Mięso pokrojone na średniej wielkości kawałki przyprawiamy solą, pieprzem oraz przykładowo przyprawą chili-mix jalapeno (kotanyi). Następnie moczymy je w rozbełtanym jajku i obtaczamy w bułce tartej. Kurczaka smażymy na głębokim oleju do przyrumienienia z jednej i z drugiej strony. Czas około 5-8 minut. Usmażone kawałki układamy na chwilę na ręczniku papierowym, by troszkę pozbyć się tłuszczu.
Wcześniej warto przygotować sobie wszystkie warzywa, które kroimy w kosteczki, czy paseczki. Sałatę drzemy na mniejsze kawałki.
Tortille przez minutę podgrzewamy w piekarniku zgodnie z opisem na opakowaniu. W moim przypadku przez 1 min w temp. 150 stopni C. Następnie nakładamy na nie cienką warstwę pesto rosso, dodajemy warzywa, kawałki kurczaka i zawijamy tak, jak naleśniki, czy krokiety. Tym razem skorzystałam z gotowych tortilli. Myślę, że to nie ostatni raz kiedy przyrządzam takie jedzonko (mam w planie wrapsy w wersji hot) i może następnym razem zrobię już własne :)
A tymczasem ciekawa jestem, jakie Wy macie pomysły na takie wrapsy, jakich dodajecie składników, czym zastępujecie pesto, którego ja użyłam, czy sami robicie tortille, czy kupujecie gotowe? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz